Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:19, 19 Lut 2011 Temat postu: Czytać każdy może... |
|
|
Widzę, że o zainteresowaniach coś tam piszecie, o muzyce też, ale dział o książkach jest omijany szerokim łukiem. Ale dlaczego? Ja wiem, że pisanie o tych wszystkich wspaniałych podręcznikach, które teraz pochłaniamy... pochłaniacie, jest mało interesujące. Żadne ochy i achy nie oddadzą piękna i kunsztu tych dzieł... jej, ja to napisałam?!
A więc mówmy o książkach całkowicie niezwiązanych ze studiami. Bo tak jest piękniej.
Pochwalcie się, co też ostatnio przeczytaliście. Albo co wbiło się wam tak w pamięć, że nijak nie możecie o tym przestać myśleć.
Jako, że zaczęłam ten temat, przyzwoitością byłoby wypowiedzenie się w nim na temat. Cóż ja teraz czytam? Sherlocka Holmes'a. Ostatnio rozpustnie kupiłam sobie książkę, w której zebrane są wszystkie opowiadania, w których pojawił się ów detektyw. Zobaczyłam ten tom na półce i aż nogi się pode mną ugięły. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i w ten oto sposób, gdy już oderwę się od komputera i mam zamiar się pouczyć, to ląduję w łóżku z Sherlockiem...
Ale w zasadzie chciałam napisać o Świecie Dysku. To już jest nałóg. Mam nadzieję, że to znacie... Wielki żółw A'tuin, na którego skorupie stoją cztery słonie, które dźwigają na sobie Dysk... On sobie płynie przez wszechświat i w zasadzie nie wiadomo jakiej jest płci... Ale żółw żółwiem, ale to, co sę dzieje na Dysku... a głównie w Ankh-Morpork. Bogactwo genialnych postaci, humor i taka uniwersalność tamtego uniwersum... I Śmierć. Najlepsza z Antropomorficznych Personifikacji.
Zdecydowanie polecam Świat Dysku Terry'ego Pratchetta. Nie trzeba nawet czytać ksiażek po kolei, chociaż są podzielone na cykle.
Jeden minus Pratchetta? Nie mogę teraz czytać nic innego (Conan Doyle jest jak widac wyjątkiem). Cokolwiek robię, kojarzy mi się z Pratchettem... ale to jest całkiem przyjemne, ot co.
No, rozpisałam się, w zasadzie o niczym, a teraz mam nadzieję, że ktokolwiek mi tutaj coś pięknie odpisze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Sob 14:42, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:47, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No więc poza Drewą, Jaroszykiem, Pilawskim, Skorką, Kędryną i Kocjanem udało mi się przeczytać ostatnio, czyli w przerwie świątecznej "Pamiętnik IV Rzepy" Daukszewicza oraz "Rok 1984" Orwella. Obie polecam, chociaż lubeinie Daukszewicza zależy od opcji politycznej, zaś Orwella polecam bez ograniczeń, chociaż jest to książka dołująca, ale bardzo ciekawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaN
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: studentka
|
Wysłany: Sob 16:38, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Och Pratchett... Chyba najbardziej lubię u niego kapitana Vimes'a. No i Śmierć oczywiście. A poza tym wspaniałym autorem polecam też ostatnią publikację pana Wojciecha Manna. Każdy fan muzyki i jego trójkowych audycji powinien to przeczytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:54, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chciałem to przeczytać, ale nawet w ferie czasu nie znalazłem, a teraz też nie ma czasu Byle do wakacji, wtedy będzie sporo wolnego
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:54, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz Płeć: studentka
|
Wysłany: Sob 18:08, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Książka Mann'a czeka u mnie na półce obok autobiografii Grabaża ..ost skończyłam czytać Necrosis - J. Piekary ..i zabieram się dalej za Sapkowskiego..może uda mi się w końcu przebrnąć przez "Wieżę jaskółki"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:42, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ach, "Wieża Jaskółki" przypomina mi jak lezałem w szpitalu po prostowaniu przegrody nosowej. Co ja bym tam bez tej książki zrobił
|
|
Powrót do góry |
|
|
KamJoza
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz Płeć: studentka
|
Wysłany: Sob 19:28, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałam w 'zainteresowaniach', jestem wielką fanką Joanny Chmielewskiej.
Ogólnie lubię wszelkiego typu kryminały, ale Chmielewska jest najlepsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lyrab123
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: student
|
Wysłany: Sob 20:59, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tez uwielbiam czytać. Moją ostatnią przeczytaną publikacją była księga o cudownym tytule: "Pan Maluśkiewicz i wieloryb".
Opisy przyrody, wartka akcja, dramatyzm i jednocześnie komizm sprawiły, iż przeczytałem ją "od deski do deski" w jeden wieczór.
Polecam każdemu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lyrab123 dnia Sob 21:00, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:04, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Samuel Vimes... on jest boski. Te jego zasady i to, jak w miarę czytania kolejnych części rośnie w oczach, żeby w końcu powalić na kolana...
GDZIE JEST MOJA KRÓWKA?!
Ale to prawda, trzeba czytać dzieciom. Codziennie.
Z braku dzieciaków czytam psom, też się liczy ^^
Nie powinnam pisać capsem, wszak daleko mi do Śmierci. No, ale trudno. Śmierć był moim ulubieńcem dopóki nie doczytałam cyklu o Straży Miejskiej.
O, prawie zapomniałabym o Bagażu... Bagaż to ja bym taki potrzebowała, ot co. Ale bez Rincewinda i Dwukwiata w zestawie.
Co do pani Chmielewskiej... pisze nawet ciekawie, jednak nie na tyle, żeby mnie zachwycić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Nie 21:06, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:26, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja powiem tak, polecam każdemu klasykę literatury francuskiej tj Victora Hugo dokładniej "Nędzników" wg mnie książka obowiązkowa do przeczytania dla każdego z co najmniej średnim wykształceniem ;] a tak poza tym to co jeszcze... Tolkien (wszystko co wpadnie w ręce) "Imię Róży" Umberto Eco ;] Łysiak (też większość co wpadnie w ręce, szczególnie polecam "Dobrego") Cała seria z przygodami ekscentrycznego doktora Hannibala Lectera :> Kryminały Słomczyńskiego (podpisywane pseudonimem artystycznym Joe Alex)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danio
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:27, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pratchett miecie
Christopher Moore też jest genialny, zwłaszcza 'Baranek'
Ostatnio mnie wciągnął 'Pan Lodowego Ogrodu' Grzędowicza. Piękne..
'Kłamstwa Locke'a Lamory' i 'Na Szkarłatnych Morzach' Scott'a Lynch'a - majtersztyk.
Poza tym polecam książki Łukjanienki, fajny rosyjski pisarz.
Że o Jakubie Wędrowyczu nie wspomnę
Czyli głównie fantastyka Duże wrażenie zrobił na mnie 'Sklepik z marzeniami' S. Kinga - książka, której w pewnym momencie bałem się czytać.. Niesamowita..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaN
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: studentka
|
Wysłany: Pon 0:16, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gdzie jest moja krówka wymiata, mało nie płakałam ze śmiechu. Ale tam cała ekipa jest wspaniała. Angua, Marchewa, Nobby Nobs...
Nooo fajnie byłoby mieć taki Bagaż, mógłby robić za przechowalnię wszystkiegio i bodyguarda w jednym ^^.
Heh, szkoda że pan Pratchett zachorował na Alzheimera, mam nadzieję, że wpadnie mi w łapki jeszcze wiele jego książek.
Co do posta powyżej, Jakub rlz! "Wieszać każdy może" to obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy chcą sobie poprawić humor. A w dodatku jest się czym chwalić, bo nasze, krajowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:24, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
"Sklepik z marzeniami"? Świetna książka, po której aż tak bardzo się nie bałam. Mogłam normalnie spać i tak dalej. King świetnie opisał narastającą agresję, słabości człowieka i to czyste zło, z którym mieszkańcom przyszło się zetknąć.
Czego niestety nie mogę powiedzieć o "Czarnym Domie" King pisał to z kimś na spółkę, nie pamiętam dokłądnie, a sprawdzać mi się nie chce. To w trakcie tego nie powiem, żebym zachowywała się normalnie. A przecież nie było to o tyle straszne... no dobrze, było.
Albo to ja mam spaczone postrzeganie, co nie byłoby takie dziwne ^^
Przypomniał mi się właśnie Brian Lumley z jego brutalną serią "Nekroskop". Opisy co najmniej przerażające, ale czyta się przyjemnie
Btw, mam Bagaż! Co prawda tylko jako zawieszka w bransoletce, ale jest A i Nadrektora mam na półce. Pilnuje książek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Pon 0:26, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mzal91
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostróda Płeć: student
|
Wysłany: Czw 21:00, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
no cóż...byłoby super, gdybym miał na książki troche więcej czasu, niż teraz.
Ale jak już siedzę w pociągu to wyciągam 'Rok 1984' i tak powolutku, acz z zaciekawieniem przerzucam kartki. Książka niezła, Pablo wie co dobre.
A ostatnio jeszcze...Harry Potter.;p Pierwsza i trzecia część po angielsku. A latem zabieram się za Sapkowskiego, ewentualnie...może Vonnegut? Jego książek przeczytałem z pięć i chociaż nie zawsze mi przypada do gustu, to jeszcze przynajmniej tak 'Galapagos'...
No i King...obiecałem sobie, że nie obejrzę 'Lśnienia', dopóki nie przeczytam książki. Zabiorę się za nią, ale póki co, to czeka mnie koło z organy, a ja się tu rozpisałem w przerwie pomiędzy jedną kartką a drugą.;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alexandra91
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: studentka
|
Wysłany: Sob 19:36, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy jest sens polecac cokolwiek gdyz wydaje mi sie ze i tak malo kogo to interesuje...no ale jesli juz znajdzie sie jakis chetny lub chetna to z czystym sercem polecam dziela Williama Whartona, szczegolnie Birdy, jest to rewelacyjna ksiazka i kazdy kto ja przeczyta bedzie chcial do niej kiedys powrocic:) czytajac uwazaj zeby nie zeswirowac:d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|